W
domu McKaganów jak zawsze panowała cisza i spokój. Idealna żona
była tam gdzie powinna, czyli w kuchni. Przyszykowywała obiad dla
męża, który niedługo miał wrócić do domu z pracy. Chłopcy
nagrywali nową płytę, co wiąże się z częstymi wypadami basisty
do studia. Wracając do dziewczyny, właśnie kręciła biodrami do
Strange Kind Of Woman,
które leciało właśnie w radiu.
- Mamo, mogę ci zadać pytanie? - zapytała 7-letnia dziewczynka, która znikąd pojawiła się w pomieszczeniu. Usiadła przy stole i wlepiała swoje błękitne oczy w brunetkę.
- Już to zrobiłaś – mruknęła, nawet nie odwracając wzroku w stronę córki.
- Ale mamoooooooo – jęknęła blondyneczka – nie chodziło mi o to.
- Dobra – powiedziała dziewczyna, wycierając ręce o kraciasty ręczniczek – mów.
- Co to jest seks? - zapytało dziecko z powagą, a brunetka wytrzeszczyła oczy. Wciągnęła głośno powietrze i już miała coś powiedzieć, ale przerwał jej dźwięk otwieranych drzwi:
- Już jestem! - do kuchni wpadł wysoki, farbowany blondyn – Coś się stało, Kate?
- Bardzo dobrze, że jesteś, Kochanie, nasza córka ma do ciebie pytanie – wyrecytowała z uśmiechem żona szanownego basisty.
- No to słucham – wymamrotał, siadając naprzeciwko małej blondynki.
- Tato, co to jest seks? - zapytała dziewczynka tym samym tonem, co pięć minut temu.
- Eee... - zakłopotany Duff spojrzał na Kate, szukając u niej pomocy, chociaż wiedział, że nic nie zdziała – więc... Seks, to... Połączenie komórek obu płci.
- A jak one się łączą?
- No po prostu... Łączą się.
- Ale jakoś musi do tego dojść, tak same z siebie się nie połączą!
- No najczęściej, łączą się wtedy kiedy partnerzy oddają się czułościom – uśmiechnął się blondyn, a dziewczynka spojrzała na niego uważnie.
- Czyli jak się całują? - zakłopotana mina McKagana wróciła na miejsce.
- No, niekoniecznie...
- A jak się przytulają?
- No, jesteś na dobrej drodze – Kate z trudem wstrzymywała śmiech, który powoli jej się nasilał.
- A jak są nadzy? - zapytała dziewczynka, wlepiając w niego oczy. Duff razem z brunetką wytrzeszczyli oczy.
- Ale... Sophie, czy ty kiedykolwiek widziałaś, jak przytulają się nadzy ludzie? - zapytał basista, podnosząc brew.
- W nocy. Wy bardzo często się do siebie przytulacie... I jesteście nadzy – McKagan przez chwilę analizował treść jej wypowiedzi, aż w końcu potrząsnął głową.
- A przepraszam, ty nie powinnaś wtedy spać? - zapytał dość pretensjonalnym głosem.
- No ale, jak jesteście tak głośni, to ja nie mogę spać – wywróciła oczami i wymaszerowała z pomieszczenia.
Duff i Kate siedzieli w ciszy, patrząc przed siebie. Dopiero po kilkunastu sekundach, wybuchnęli niepohamowanym śmiechem. Nagle brunetka spoważniała.
- Skąd ona w ogóle zna takie słowo jak „seks”? - wtedy w ich myślach pojawiła się jedna i prawidłowa odpowiedź: SLASH.
No więc... Co ja mogę powiedzieć? :D
To jest taki mały dodatek, z okazji ponad 10 tys. wyświetleń mojego bloga :D
Kurde, zacieszam jak debilka, myślałam, że to czytać będą tylko moje koleżanki, a tu proszę! :D
Dodatek jest króciutki, ale taki miał być ;) I niezbyt wspaniały, ale moja żona zmuszała mnie do opublikowania go XD
A co do rozdziału, nie mam nic napisane, JESZCZE XD
Ze specjalną dedykacją dla mojej groupie Beatki, z którą spędzę dzisiaj przezajebistą noc <3
No to Slash z Wami! (I z Duffem Twoim)
(dodatek nie ma nic wspólnego z moim teraźniejszym opowiadaniem)
- Mamo, mogę ci zadać pytanie? - zapytała 7-letnia dziewczynka, która znikąd pojawiła się w pomieszczeniu. Usiadła przy stole i wlepiała swoje błękitne oczy w brunetkę.
- Już to zrobiłaś – mruknęła, nawet nie odwracając wzroku w stronę córki.
- Ale mamoooooooo – jęknęła blondyneczka – nie chodziło mi o to.
- Dobra – powiedziała dziewczyna, wycierając ręce o kraciasty ręczniczek – mów.
- Co to jest seks? - zapytało dziecko z powagą, a brunetka wytrzeszczyła oczy. Wciągnęła głośno powietrze i już miała coś powiedzieć, ale przerwał jej dźwięk otwieranych drzwi:
- Już jestem! - do kuchni wpadł wysoki, farbowany blondyn – Coś się stało, Kate?
- Bardzo dobrze, że jesteś, Kochanie, nasza córka ma do ciebie pytanie – wyrecytowała z uśmiechem żona szanownego basisty.
- No to słucham – wymamrotał, siadając naprzeciwko małej blondynki.
- Tato, co to jest seks? - zapytała dziewczynka tym samym tonem, co pięć minut temu.
- Eee... - zakłopotany Duff spojrzał na Kate, szukając u niej pomocy, chociaż wiedział, że nic nie zdziała – więc... Seks, to... Połączenie komórek obu płci.
- A jak one się łączą?
- No po prostu... Łączą się.
- Ale jakoś musi do tego dojść, tak same z siebie się nie połączą!
- No najczęściej, łączą się wtedy kiedy partnerzy oddają się czułościom – uśmiechnął się blondyn, a dziewczynka spojrzała na niego uważnie.
- Czyli jak się całują? - zakłopotana mina McKagana wróciła na miejsce.
- No, niekoniecznie...
- A jak się przytulają?
- No, jesteś na dobrej drodze – Kate z trudem wstrzymywała śmiech, który powoli jej się nasilał.
- A jak są nadzy? - zapytała dziewczynka, wlepiając w niego oczy. Duff razem z brunetką wytrzeszczyli oczy.
- Ale... Sophie, czy ty kiedykolwiek widziałaś, jak przytulają się nadzy ludzie? - zapytał basista, podnosząc brew.
- W nocy. Wy bardzo często się do siebie przytulacie... I jesteście nadzy – McKagan przez chwilę analizował treść jej wypowiedzi, aż w końcu potrząsnął głową.
- A przepraszam, ty nie powinnaś wtedy spać? - zapytał dość pretensjonalnym głosem.
- No ale, jak jesteście tak głośni, to ja nie mogę spać – wywróciła oczami i wymaszerowała z pomieszczenia.
Duff i Kate siedzieli w ciszy, patrząc przed siebie. Dopiero po kilkunastu sekundach, wybuchnęli niepohamowanym śmiechem. Nagle brunetka spoważniała.
- Skąd ona w ogóle zna takie słowo jak „seks”? - wtedy w ich myślach pojawiła się jedna i prawidłowa odpowiedź: SLASH.
No więc... Co ja mogę powiedzieć? :D
To jest taki mały dodatek, z okazji ponad 10 tys. wyświetleń mojego bloga :D
Kurde, zacieszam jak debilka, myślałam, że to czytać będą tylko moje koleżanki, a tu proszę! :D
Dodatek jest króciutki, ale taki miał być ;) I niezbyt wspaniały, ale moja żona zmuszała mnie do opublikowania go XD
A co do rozdziału, nie mam nic napisane, JESZCZE XD
Ze specjalną dedykacją dla mojej groupie Beatki, z którą spędzę dzisiaj przezajebistą noc <3
No to Slash z Wami! (I z Duffem Twoim)
(dodatek nie ma nic wspólnego z moim teraźniejszym opowiadaniem)
Jesteś zła. Opuściłaś mnie, a mi tak bardzo jest źle. ALE KURWA ZRYMOWAŁEM.
OdpowiedzUsuńJa bym tam dzieciakowi w praktyce pokazał, a nie w głowie mieszać gadką szmatką ;D
HAHAHA! <3 TO JEST ZAJEBISTE! ZAKOCHAŁAM SIĘ W TYM DODATKU! FAJNIE TO NAPISAŁAŚ, TAK LEKKO. I NA KOŃCU... EH TEN WUJEK SLASH XD
OdpowiedzUsuńSEEEEKS :3
jebłam XD
OdpowiedzUsuń"Slash" no oczywiste, każdy, by się domyślił.
i yyy Tomek? nie zrymowałeś. lol
SPIERDALAJ
UsuńAWWWWW.. <3 <3
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ ZA NOC. XD
A TAK W OGÓLE, TO ZAJEBISTY BONUSIK, TAKI LEKKI. ;)
CIEKAWE, W JAKI SPOSÓB NASZŁA CIĘ MYŚL, ŻEBY ŻONA DUFFA MIAŁA NA IMIĘ KATE... XD
KOCHAM CIĘ.
HAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHHHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHHHHHHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHHHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHHHHHHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHHHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHHHHHHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHHHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHHHHHHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHHHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHHHHHHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAH
OdpowiedzUsuńNO KURWA NIE WYROBIE. A NAJGORSZE JEST TO, ŻE JA MYŚLAŁAM, ŻE TY PISZESZ O SUSAN ( NIENAWIDZĘ JEJ, OCZYWIŚCIE NIE CHCE NIKOGO URAŻAĆ, NIE ). JESTEM W DOŁKU. KURWA PRAWIE SIĘ POCIEŁAM, PRZEZ TEN DODATEK. JEBŁAM.
JEST ŚMIESZNY, UDAŁO CI SIĘ, GRATULACJE, POZDRAWIAM I JAKBY CO (HEHEHE, W TEJ CHWILI STAJĘ SIĘ NIEWIADOMO CZYM, O RZAL ) ZAPRASZAM NA http://its-burning-me-up-inside.blogspot.com/.
pozdrawiam, roześmiana i płacząca ze śmiechu Fierce! ♥♥♥
Buahahahahahahahahahahahahaha :DD GENIALNE! ;P Ta mała mnie totalnie rozwaliła ;D hahahahaha ;D Super super super!
OdpowiedzUsuńI ta końcówka : SLASH hahaha no JEBŁAM xD
here-today-gone-to-hell.blogspot.com
świetny blog, naprawdę! ;D Jak coś to jest kolejna część mojego bloga! Zapraszam! http://patience-gunsnroses.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPatrz, będę dobry i cię poinformuję. xd Dodałem nowy.
OdpowiedzUsuńhttp://welcome-to-the-hel-lxx.blogspot.com/
Łaaaa! No to Ci się udał dodatek, naprawdę :D Genialne ^^ Kurde, chciałabym zobaczyć co będzie dalej :D
OdpowiedzUsuńDuff jak to świetnie wytłumaczył, haha :P
Przy okazji, jeśli masz czas, zajrzyj do mnie, nowy rozdział ;)
http://living-in-a-fucking-dreams.blogspot.it/
U mnie nowy, zapraszam xD
OdpowiedzUsuńhttp://xxlittle-xdiffrent-fckn-gnr.blogspot.com/
a u ciebie zaraz nadrobię <3
Wchodzę do Starlight, paczę po boku, a tam jakiś śmieszny napis "Dodatek-co to jest seks?"... No to już "muszę to sprawdzić". XD Ja pierdole, dzieci są świetne. Wyobraziłam sobie Duffiastego w tej sytuacji i takie "Slaaaashh" + wywrócenie oczami. :D
OdpowiedzUsuń___________________________
lets-go-to-bed.blogspot.com
OMG! HAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHA Ostatnie zdanie najlepsze! hahahahahahahaha "- Skąd ona w ogóle zna takie słowo jak „seks”? - wtedy w ich myślach pojawiła się jedna i prawidłowa odpowiedź: SLASH." to jest po prostu zajebiste! *___* ja chcę ciąg dalszy, proszę! ^_^
OdpowiedzUsuńJaka urocza ta codzienność w wykonaniu McKaganów, o ja pierdole brak mi słów *__*
Nie wiem co mam jeszcze napisać, bo trochę krótki ten dodatek, ale jaki zajebisty! @_@
czekam na kolejne takie opowiadania i na zwykłe rozdziały również, a tym czasem:
Zapraszam do mnie na Halloweenowy rozdział Adlerowskiej Masakry Piłą Mechaniczną 8D
http://xxlittle-xdiffrent-fckn-gnr.blogspot.com/2012/10/adlerowska-masakra-pia-mechaniczna.html
Wiesz co, Cegiełko? Ja w ogóle nie czytałam wcześniej Twojego bloga, ale chyba muszę od początku wszystko ogarnąć, bo po przeczytaniu tego skromnego dodatku MUSZĘ! <3
OdpowiedzUsuńNIEGRZECZNY WUJCIO SLASH : P
jest kolejna część! :) http://patience-gunsnroses.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńa i TO JEST ZAJEBISTE!!
OdpowiedzUsuńhttp://welcome-to-the-hel-lxx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnowy rozdział.
JA TO APELUJĘ O COŚ NOWEGO! AMEN! <3
OdpowiedzUsuńNajpierw mi to napisz XD
UsuńTo nie jest takie łatwe, ya know?